Osiemnaście stopni poniżej zera

39,90 zł 27,90 zł

Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 27,90 zł
  • Tytuł oryginału: Arton Grader Minus
  • Projekt okładki: adaptacja Michał Pawłowski
  • Data premiery: 11 kwietnia 2017
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Format: 135x210
  • Liczba stron: 504
  • ISBN 978-83-65586-96-4
  • Dostępność: brak w magazynie
  • Inne dostępne wersje:

Opis

Po szalonym pościgu przez centrum Helsingborga jedno z aut wpada do basenu portowego. Wkrótce okazuje się, że kierowca, znany przedsiębiorca w branży IT, był martwy od wielu tygodni, a jego zwłoki zostały zamrożone.

Jest początek maja i od kilku miesięcy w wydziale kryminalnym policji panuje niespotykany spokój. Fabian Risk, podobnie jak jego koledzy, zaczyna się nudzić, choć żaden z nich nie odważyłby się powiedzieć tego na głos. Kiedy więc na biurku ląduje zagadka zamrożonego milionera, wszyscy myślą to samo: nareszcie.

Śledztwo rusza z kopyta. I od razu się gmatwa. Sprawy przybierają tak nieoczekiwany obrót, że Fabian przestaje wierzyć we własny osąd. Ma zarazem świadomość, że jeśli szybko nie znajdzie rozwiązania, w zamrażarce wyląduje kolejna ofiara.

Osiemnaście stopni poniżej zera to mroczny kryminał opowiadający o pościgu za bezwzględnym mordercą. To także trzecia część w serii książek o Fabianie Risku, bohaterze bestsellerowych  Ofiary bez twarzy i Dziewiątego grobu.

Wydaje się, że w kryminale wymyślono już wszystko, ale to nieprawda: Stefan Ahnhem ma rzadki dar opowiadania oryginalnych i brawurowych  historii, nie gubiąc przy tym znaków rozpoznawczych skandynawskiego  kryminału.

Mariusz Czubaj

„Wciąga bardziej niż Nesbø. Złowrogi bardziej niż Larsson. Mroczniejszy od Mankella. Dynamiczny skandynawski kryminał, w którym wszystko jest na swoim miejscu." - Tony Parsons
W trakcie lektury miałam wrażenie, że oglądam film. Mroczny, trzymający w napięciu thriller – Katarzyna Bonda
Seryjne morderstwa bez powiązania i wspólnego motywu. Czy sprawcą może być jedna osoba? Inspektor Fabian Risk podejmuje się najtrudniejszego zadania…