Kiedy tylko myślę o horrorze w wersji filmowej lub literackiej, to od razu przed oczyma stają mi sceny z wampirami w roli głównej. Trudno bowiem chyba o bardziej uzasadnione i trafne skojarzenie, aniżeli artystyczna groza i najbardziej demoniczna z postaci ludowych wierzeń i legend. Owych książek, filmów i seriali o krwiopijnych bestiach powstało mnóstwo, czasami w lepszej, czasami zaś nieco mniej udanej wersji. I gdy już mogłoby się wydawać, iż nie ma najmniejszej szansy na to, by raz jeszcze literatura mogła nas zaskoczyć, zachwycić i zaintrygować kolejną opowieścią z wampirami w roli głównej, pojawia się szwedzki autor Mats Strandberg ze swoją mroczną książką Przeklęty prom...
Jak nietrudno domyśleć się po tytule, fabuła powieści rozgrywa się na pokładzie pasażerskiego promu "Baltic Charisma", odbywającego regularnie rejsy turystyczne po północnych wodach Bałtyku. Oto załoga i nowa fala pasażerów wchodzi na pokład jednostki, by udać się w kolejny rutynowy rejs pełen zabawy i alkoholu. Tym razem jednak podróż ta przybierze zupełnie odmienny charakter, gdyż na pokładzie promu pojawi się pradawne zło, które pragnie opanować cały statek i wszystkich pasażerów. Przyjdzie im przeżyć najstraszliwszą noc w życiu.
Książka Matsa Strandberga stanowi porywającą i wyjątkowo klimatyczną opowieść spod znaku horroru, która oferuje wszystko to, za co kochamy ten gatunek. Wraz z lekturą znajdziemy się w fascynującym, ale też i przerażającym swoją dusznością świecie pasażerskiego promu, wokół którego rozciąga się jedynie woda i ciemność. Poznamy fascynujących bohaterów, zarówno tych po stronie bezbronnych ofiar, jak i krwiożerczych bestii. Przeżyjemy moc niezwykłych przygód i doznamy ogromu silnych wrażeń i emocji, które nie pozwolą nam spokojnie zasnąć. Nade wszystko jednak będziemy się autentycznie bać tego, co zastanie nas na kolejnej stronie tej książki, a to zawsze w powieści grozy jest przecież najważniejsze! Innymi słowy rzecz ujmując – to klasyczny horror w bardzo nowoczesnej odsłonie.
Niezwykle ciekawie prezentują się również bohaterowie tej mrocznej opowieści, których dogłębnie poznajemy i z którymi próbujemy przetrwać noc na pokładzie szwedzkiego promu. Przez karty tej książki przewija się naprawdę ogromna liczba postaci, ale tylko kilkoro z nich jest tutaj kluczowych. Para nastoletnich kuzynów, dwie koleżanki w średnim wieku szukające przelotnego romansu, samotna starsza kobieta pragnąca raz jeszcze być zakochaną, oświadczający się swojemu chłopakowi były pracownik promu, pokładowy barman, doświadczona pracownik ochrony na okręcie, podstarzała gwiazda szwedzkiej piosenki... – to oni będą nas bawić, szokować, przyprawiać o szybsze bicie serca i też przerażać swoimi wyborami.
Bardzo wielkie wrażenie wywiera na nas literacki świat tej opowieści, czyli de facto wnętrza i pokłady pasażerskiego promu. To, z jaką szczegółowością oddał autor obraz i funkcjonowanie takiego okrętu, budzi wielki podziw. Odkrywamy krok po kroku nie tylko wygląd, wyposażanie i atrakcje takiego statku, ale także i cały zakres jego funkcjonowania, od mostku kapitańskiego począwszy, poprzez kuchnię, bary, restaurację, a na ochronie skończywszy.
Słów kilka poświęcić muszę także kwintesencji niniejszego horroru, czyli wampirom! Wampirom, które to opanowały pokład luksusowego promu, zamieniając życie załogi i pasażerów w najprawdziwsze piekło. Otóż szwedzkiemu autorowi udało się ukazać owe osobniki w bardzo intrygujący sposób. Wampiry według Matsa Strandberga to przede wszystkim najpierw dzikie i wiecznie głodne zwierze, kierowane jedynie potrzebą zaspokojenia swoich instynktów, potem zaś istota całkowicie rozumna, potrafiąca pojąć to, czym się stała. Równie ciekawie jawi się ukazana tu historia i rola wampirów w dziejach naszego świata, która niesie sobą bardzo pokaźną dozę tajemnicy.
Książkę jednym tchem, od pierwszej do ostatniej strony. Intrygujący w niej jest bowiem nie tylko wątek związany stricte z walką ludzi z wampirami, ale także i bardzo udanie ukazane tu portrety psychologiczne poszczególnych bohaterów. Ponadto warto zwrócić uwagę na bardzo klimatyczny styl narracji.
Przeklęty prom to książka, która z pewnością zadowoli zarówno miłośników klasycznego horroru, jak i tych fanów literatury grozy, którzy poszukują w niej także i nieco więcej prawdy o życiu człowieka, które to niejednokrotnie może okazać się tak naprawdę o wiele większym piekłem, aniżeli konfrontacja z siłami nadprzyrodzonymi.