„W Edgarze Allanie Poem – przynajmniej tym, którego w powieści Bielmo opisał Amerykanin Louis Bayard – można się zakochać. Nie żeby był przystojny, bo bez przesady. Z portretów z pierwszej połowy XIX w. spogląda raczej typ melancholijny, wątły i blady”. 

Marta Górna pisze o inspiracjach twórczością Poego pisarzy, którzy stali się znani w nurcie grozy, o tajemniczej śmierci autora Kruka, o życiu pisarza w komiksach, filmach i opracowaniach, a także o tym, że był ojcem słynnej i wykorzystywanej w kryminalistyce i literaturze metody dedukcji.

Cały artykuł dla prenumeratorów znajdziecie tutaj:

http://bit.ly/wyborcza_poe

A jaki portret wyłania się z jego opowiadań, które wydane w tomie Opowiadania prawie wszystkie stały się na nowo modne i chętnie czytane, tym razem również przez młodzież? Na pewno człowieka obdarzonego potężną mocą wyobraźni. Szukajcie go w utworach, wiecznie żywych opowiadaniach grozy.