Lila Iwaszkiewicz-Pluszka

Największa przylepa na chacie i najgłośniejsza mruczacza. Oraz wielka fanka liści rzodkiewki. Lubi też, żeby mokrymi dłońmi mierzwić ją po plecach. A kiedy się obudzi, przybiega, głośno opowiadając swój sen.