19 stycznia 2022, Już nie Ania z Zielonego Wzgórza, lecz… Anne z Zielonych Szczytów!
„Jedna z najpopularniejszych bohaterek literackich powraca w nowym tłumaczeniu. Do tej pory znaliśmy ją jako Anię z Zielonego Wzgórza, teraz wreszcie nazywa się tak, jak w oryginale – Anne z Zielonych Szczytów. 26 stycznia nakładem Wydawnictwa Marginesy ukazuje się nowy przekład słynnej powieści Lucy Maud Montgomery o przygodach rudowłosej dziewczynki z Kanady. „Oddając Czytelniczkom i Czytelnikom nowy przekład jednej z najbardziej kultowych powieści, jestem świadoma 'zdrady’ popełnianej wobec pokolenia ich matek i babć, do których zresztą zaliczam też siebie. Tak jest – razem z wydawcą tego przekładu doszliśmy do wniosku, że w czasach, kiedy wszystkie dzieci wiedzą, że żadna mała Kanadyjka nie ma na imię Ania, Janka czy Zosia, a żaden Kanadyjczyk nie nazywa się Mateusz czy Karolek, pora przywrócić wszystkim, nie tylko wybranym (jak w poprzednich przekładach), bohaterkom i bohaterom książki ich prawdziwe imiona, nazwom geograficznym na Wyspie Księcia Edwarda zaś ich oryginalne brzmienie. Podejmując się kolejnego przekładu (a w ostatnich latach nastąpił prawdziwy ich wysyp), postawiłam sobie za cel jak najściślejszą wierność wobec oryginału i realiów życia w wiosce Avonlea, która chociaż fikcyjna, miała jednak swój pierwowzór w prawdziwej miejscowości Cavendish” – pisze tłumaczka Anna Bańkowska. Jak wypadł ten zabieg? Możecie przekonać się poniżej, czytając sam początek powieści Anne z Zielonych Szczytów”. - tak zapowiada publikację dwóch pierwszych rozdziałów w nowym przekładzie Anny Bańkowskiej booklips.pl.
Przeczytajcie!