Rozmowa Michała Nogasia z Marią Peszek i Janem Peszkiem opublikowana została w magazynie GW „Wolna Sobota”.

Michał Nogaś: Do czego najtrudniej przyznać się dziecku?
Jan Peszek: Do błędu. Pamiętam jako bardzo silne przeżycie moment, w którym zrozumiałem, że choć miałem świadomość braku idealnego sposobu na wychowanie i edukację dzieci, to jednak częstą nieobecnością sprawiałem ból najbliższym. Uzmysłowiła mi to Maria, dodając, że na ten sam chorobliwy wręcz brak ojca cierpiał mój syn. A przecież ja latami żyłem w doskonałym samopoczuciu, że owszem, często i długo nie było mnie w domu, ale za to przywoziłem rzeczy niedostępne, które dzieciom sprawiały wiele radości. To był właśnie ten błąd, do którego nie umiałem się przed nimi przyznać, przed sobą także, przejaw pychy.

Całość dla prenumeratorów znajdziecie tutaj -

https://wyborcza.pl/7,75517,29020532,jan-i-maria-peszkowie-polacy-rozmawiajcie-ze-soba-tak-jak.html