„Zalał mnie niewyobrażalny smutek. Nie mogłem wydusić słowa. Nie mogłem myśleć. Nie mogłem ustać na nogach. Nie mogłem oddychać. Mogłem tylko wyobrażać sobie jego twarz, wiedząc, że już nigdy jej nie zobaczę. Już nigdy nie zobaczę jego dziwnych płaskich palców, kościstych łokci i przenikliwych błękitnych oczu. Bo odszedł. Na zawsze” — czytamy we wspomnieniach Dave'a Grohla, które pojawiło się w jego książce The Storyteller. Moje historie. Opowieści o życiu i muzyce. Opisał, jak przeżył śmierć Kurta Cobaina, z którym grał w Nirvanie„. - czytamy we wstępie do publikacji fragmentu książki Dave'a Grohla.

Przeczytajcie całość - 

https://kultura.onet.pl/muzyka/wiadomosci/bardzo-przezyl-jego-smierc-nie-moglem-zlapac-tchu-nie-bylem-w-stanie-mowic-fragment/55c7l4c