„Dave Grohl został przyjęty do Nirvany już po dwóch minutach przesłuchania. Zaraz po dołączeniu do zespołu perkusista zamieszkał z Kurtem Cobainem w małym mieszkaniu w Olympii w amerykańskim stanie Waszyngton. Ich relacja była tak zażyła, że traktowali się jak bracia”. - czytamy w artykule „O śmierci Cobaina usłyszał miesiąc wcześniej. Potem stale pytano go o jedno”.

Tu znajdziecie cały tekst o autorze wydanej przez nas ksiażki Storyteller.

https://kultura.onet.pl/muzyka/wiadomosci/o-smierci-cobaina-uslyszal-miesiac-wczesniej-potem-stale-pytano-go-o-jedno/wxt04f8?fbclid=IwAR3DyE2lTfpNhPfTCB0eWi2BwreJcJE8lHv1tA0znnIVcNm5w-xzxtp6HOs