6 kwietnia 2023, Trudne jest wchodzenie w rolę psychologa. — Czasem trzeba ludzi uświadomić, wylać kubeł zimnej wody. (...). Oczywiście, że nikt nie chce tego słyszeć — opowiada ratownik.
„Zawód ratownika bardzo szybko ludzi spala. Jeśli ratownik dochodzi do momentu, że irytuje się na pacjenta, że go wezwał, to zapomina, że ma do czynienia z człowiekiem, który się boi, który potrzebuje jakiegoś wsparcia. I że on jest po to, żeby mu je dać” — uważa Jarosław Sowizdraniuk.
Przeczytajcie wywiad na medonet.pl