Maciej Potulny, urodzony w 1975 r. Po studiach na anglistyce i w kolegium języków obcych UAM w Poznaniu trochę pisał do lokalnych czasopism, trochę uczył, trochę pracował w księgarni, trochę wyjeżdżał tu i tam, trochę wydawał książki, trochę chciał być grajkiem, ale okazało się, że to nie covery utworów muzycznych sprawiają mu największą przyjemność, lecz covery utworów literackich. Od 2000 roku tłumaczy więc beletrystykę i nie tylko, między innymi Huberta Selby’ego Juniora, Chucka Palahniuka, Quentina Tarantino, Rachael Lippincott z kolegami oraz Huntera S. Thompsona (nie sam, bo przy nim najbardziej napracował się Marcin Wróbel). Od kilku lat mieszka w Australii, gdzie ściga się po czerwonych pustkowiach z kangurami, trąbi w didgeridoo i łapie krokodyle gołymi rękami. Ale zwykle po prostu siedzi na plaży w Melbourne, patrzy na obłędne zachody słońca i nie przestaje się dziwić.
Fot. z archiwum prywatnego