Czytaj i oglądaj!
„Zofia Nasierowska – to czułe kobiece oko, to legenda polskiej fotografii portretowej. Zosia Nasierowska – to szczególne, słoneczne zjawisko w naszym zgrzebnym peerelowskim życiu”.
Tadeusz Konwicki, 1.09.2009 roku w Warszawie
Każdy chciał mieć zdjęcie od Nasierowskiej. Kobiety, bo wyglądały romantyczniej niż w rzeczywistości, mężczyźni – bo subtelniej. Z jej fotograficznych portretów promieniowała fascynująca siła piękności. W szalonych i twórczych latach sześćdziesiątych i w pełnych propagandy sukcesu latach siedemdziesiątych niezmienne było jedno – na dziesiątkach okładek „Filmu”, „Ekranu”, „Zwierciadła”, „Przekroju” oraz „Kobiety i Życia” pojawiały się twarze znanych aktorek i aktorów, niemal zawsze opatrzone podpisem „foto: Zofia Nasierowska”. Krytycy podkreślali, że Nasierowska jest zjawiskiem i instytucją, czarodziejką i terapeutką, bo spełnia marzenia kobiet.
Po trzydziestu pięciu latach pracy zawodowej, ze względu na chorobę oczu, przestaje robić zdjęcia. Nie poddaje się, jej silny charakter dyktuje wybór zupełnie odmiennego zajęcia: w domu zbudowanym nad mazurskim jeziorem otwiera pensjonat.
Zofia Turowska przedstawia Zofię Nasierowską, „fotografkę boską”, jak nazwał Ją Melchior Wańkowicz, artystkę i dokumentalistkę, która z aparatem w ręku potrafiła sprostać zmianom i przeciwnościom, odnieść imponujący sukces zawodowy i jednocześnie harmonijnie ułożyć wspólnotę małżeńską. To ilustrowana opowieść o życiu wielokrotnie spełnionym. Większość z ponad 400 zdjęć i dokumentów, świadectw epoki minionej oraz czasów współczesnych, publikowanych jest po raz pierwszy.