Błyskotliwy thriller o więzach krwi i walce o przetrwanie.
Koniec wakacji, Courtlandowie przyjeżdżają w Góry Skaliste. Dla ich córki, osiemnastoletniej Caitlin, góry mają być ostatecznym sprawdzianem biegowym. Jej rodzice liczą na to, że wspólny urlop pomoże im posklejać związek.
Pierwszego ranka Caitlin i jej młodszy brat Sean idą pobiegać. Kilka godzin później z telefonu Seana dzwoni szeryf. Chłopak leży w szpitalu, ma pogruchotaną nogę, ale już odzyskał przytomność, jego życiu nic nie grozi. A Caitlin?
Caitlin zniknęła.
Zaczyna się koszmar w rodzaju tych, o których słyszy się w telewizji, ale które zwykle przydarzają się innym. Poszukiwania, wzajemne oskarżenia, pytania bez odpowiedzi. Co się stało? Czy mogli temu zapobiec? Czy Caitlin żyje? Czy kiedykolwiek się tego dowiedzą?
Tajemnicze zniknięcie dziewczyny stanie się początkiem strasznej podróży po coraz bardziej splątanych ścieżkach. Wkrótce Courtlandów będzie łączyło już tylko pytanie, którego nigdy nie zdołają zadać na głos: Kiedy przestać szukać?
„Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Johnston ma nadludzki dar obserwacji i potrafi niezwykle sugestywnie oddać piękno i dzikość świata. Tak się wciągnęłam, że spóźniłam się na samolot”. - Mary Roach
„Poetycki i hipnotyczny thriller pierwszej jakości. Wspaniale napisana, prowokująca do myślenia i niepokojąca powieść o rodzinie, przetrwaniu i sile woli. Trzyma w napięciu i nie daje się zapomnieć. Naprawdę wciągająca”. - Lisa Unger
„Jest wiele wariacji na ten temat, niektóre niezłe, ale żadna nie ma takiej mocy. Fabułę poprowadzono genialnie, akcja obfituje w zaskakujące zwroty, ale siła tej książki leży także w jakości stylu. Magia tej prozy dorównuje grozie wymyślonej przez Johnstona historii, a nawet ją potęguje. Przeczytajcie tę książkę. Znajdziecie w niej wszystko co najlepsze”. - The Washington Post
„Johnston patrzy na przyrodę jak poeta, a na ludzi jak socjolog. Potrafi stworzyć postaci, do których można się przywiązać… W dół to powieść nie tylko satysfakcjonująca emocjonalnie, ale też niezwykle ekscytująca”. - Publishers Weekly
„Budowałem właśnie dom w Kolorado, gdy przyszedł mi do głowy pewien pomysł” – opowiada Tim Johnston. „Byłem sam, wykonywałem mechaniczną robotę, a to świetna okazja do rozmyślań. Pochodzę ze Środkowego Zachodu, więc Góry Skaliste to dla nas mit, wyjątkowe i tajemnicze miejsce – szczególnie dla kogoś, kto ma dość ograniczony widok z okna. Moi bohaterowie są tacy, jak ja – przyjeżdżają w góry, bo chcą przeżyć wspaniałe wakacje, ale coś idzie nie po ich myśli…
Tyle słyszy się w mediach tych okropnych historii o zaginionych ludziach, o poszukiwaniach prowadzonych przez FBI, ale nie o tym chciałem napisać. Nie skupiłem się na historii o zaginionej dziewczynie, nie wiedziałem, czy ona ocaleje czy też nie. Raczej interesowała mnie jej rodzina, która musi zmierzyć się z tragedią. Zastanawiałem się, co się dzieje, gdy media przestają pisać o tym wydarzeniu, sprawa nie jest rozwiązana, a najbliżsi zaginionej osoby muszą żyć dalej po tym wszystkim. Bez względu na to, czy ich dziecko żyje czy też nie, nikt im nie pomoże, nikt im niczego nie wyjaśni. Ta właśnie sytuacja zaintrygowała mnie i opisałem ją w tej powieści.”