„Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał”.
Porzekadło rdzennych Amerykanów
W poszukiwaniu śladów psów Tor Åge Bringsværd przekopał historię świata i literaturę i wyłuskał to, co najciekawsze. Znalazł mity, legendy, baśnie, podania ludowe i mnóstwo zaskakujących ciekawostek ze wszystkich miejsc i czasów. Od mitologii greckiej po wierzenia ludów Afryki, od religii i filozofii po kreskówki i filmy. Przedstawia fenomen psiej natury i jego miejsce w naszym życiu.
Są tu opowieści o psach bogów i czarownic, o tym, jak pies podarował człowiekowi ogień, o kobiecie, która poślubiła psa oraz saga o psie, który został królem. Są tu psy niebiańskie, baśniowe i piekielne, a także masa przykładów psiej mowy.
Arcyciekawa i bogato ilustrowana książka o wielowymiarowej historii kultury, ale przede wszystkim o przyjaźni człowieka i psa.
Pierwszy pies, który mnie miał, był ogromnym brązowym mieszańcem, ale nie jestem pewny, jakie rasy się w nim zmieszały. Właściwie mieszkał zupełnie gdzie indziej, ale to w moim łóżku chciał spać i to ze mną chciał spędzać czas. Miałem wtedy pięć lat i pies tak dobrze się mną opiekował, że większość dzieci na naszej ulicy nie miała odwagi się ze mną bawić. Miał na imię Bamse i został zastrzelony pod koniec wojny, ponieważ źle zrozumiał intencje kilku niemieckich żołnierzy i uznał, że musi mnie przed nimi obronić.
Ostatni pies, który mnie miał, nazywał się Sheba. To był najpogodniejszy flat-coated retriever na świecie, który każdy nowy wschód słońca witał radosnym merdaniem ogona. Sheba ponosi winę za to, że przez ostatnie lata mówię do siebie na głos. Bo Sheba i ja rozmawialiśmy ze sobą każdego dnia, przywykłem do jej ciągłej obecności, do tego, że leży obok mojego biurka – i chociaż od dawna jej nie ma, nadal gadam jak najęty, zupełnie jakbyśmy wciąż byli razem.
W relacji łączącej człowieka ze zwierzęciem jest coś prawdziwego, coś starego, coś mądrego i coś pięknego. I temu, kogo nigdy nie budził ostrożny dotyk pyska ani nie słyszał ogona uderzającego energicznie o nocny stolik, umknęło w życiu coś naprawdę cennego.
Tor Åge Bringsværd