Inspektor Andrzej Krzycki leży w szpitalu. Ledwie uszedł z życiem po zatruciu cyjanowodorem. Nie mówi i nie chodzi. W zasięgu wzroku nie ma nikogo, komu mógłby zaufać. Jego przyjaciel, podkomisarz Lucjan Bałyś, został porwany, a zdradzona żona wróciła do Krakowa. Miejscowa policja ma za dużo własnych problemów, by go wesprzeć. Sytuacja nie wygląda najlepiej, a właściwie – w ogóle nie wygląda.
Krzycki ucieka ze szpitala. Brnie przez pomorską ciemność tropem zaginionego przyjaciela, czując na karku oddech prześladowców. Po piętach depczą mu i policjanci, i lokalni mafiosi… z Dudasem na czele.
Za całe wsparcie służy mu suka Lala. Jest ścigającym i ściganym. Piekielną drogę oświetlają pulsujące czerwone światła turbin wiatr owych w akompaniamencie przeraźliwego psiego skowytu.
Krzysztof Zajas napisał thriller, po którym poważnie się zastanowisz, zanim wstąpisz do policji.
Grzegorz Kalinowski, pisarz
Wyjątkowo przekonujący realizm pracy policyjnej przeplata się ze świetnie poprowadzoną intrygą. Obowiązkowa lektura!
Leszek Koźmiński
twórca festiwalu Kryminalna Piła, blog.kryminalnapila.pl
Momentami są jak Sherlock Holmes i doktor Watson, a czasem jak Don Kichot i Sancho Pansa. W drugiej części trylogii pomorskiej Andrzej Krzycki i Lucek Bałyś zabiorą was na emocjonalną przejażdżkę, z której nie wszyscy wyjdą żywi. A w tle wciąż słychać wiatraki...
Adam Szaja, smakksiążki.pl