Książka roku 2023 w Szwecji.
Nominacja do nagrody Adlibris za debiut roku.
Urzekająca powieść o Saamach w stylu Fredrika Backmana.
Osiemdziesięciopięcioletnia Saamka Máriddja mieszka na dalekiej północy Szwecji ze swoim mężem Bierą. Po latach spędzonych tylko we dwoje kobieta pragnie odnaleźć siostrzeńca męża. Kilkuletni chłopiec o imieniu Heaika-Joná, którego wychowywali jak syna, został im odebrany z dnia na dzień. Jedyną osobą, której Máriddja może się zwierzyć ze swojego pragnienia, jest „Sire”, operatorka centrali w nowym aparacie telefonicznym. Z pomocą Sire Máriddja obmyśla plan poszukiwań.
Kaj i Mimmi osiedlają się w Norrbotten, gdzie mają nadzieję zapuścić korzenie. Oprócz pudeł po przeprowadzce Kaj musi rozpakować także pamiątki po niedawno zmarłej matkce, których pochodzenia nie zna i nie rozumie. Wkrótce w ich nowym domu coraz więcej czasu spędza ośmioletni sąsiad, Johánás. Nigdzie nie widać jednak jego rodziców. Czy pod wpływem obecności chłopca Mimmi odważy się poprosić Kaja o to, za czym tęskni najbardziej? Bo saamska legenda głosi, że niczego nie należy nazywać po imieniu – w przeciwnym razie łatwo można wszystko stracić.
Tina Harnesk w cudowny sposób splata losy swoich bohaterów. Ciepło i z dużą dozą humoru opowiada o pełnym magii świecie Saamów, ale także o trudnej historii przesiedleń, która wpłynęła na życie rdzennych mieszkańców Północy i ich potomków.
„W tej książce jest wszystko, co składa się na mozaikę tożsamości Saamów, rdzennych ludzi z północy Europy, często niewłaściwie nazywanych Lapończykami. Jest tu tęsknota za utraconą ziemią, językiem, którym mówili dziadkowie, i połączeniem z przyrodą. Jest opowieść o joiku, który odnajduje człowieka, i o tajemniczej mocy saamskich szamanów. Historia narodu wpisana we współczesne, miejscami zabawne, a momentami tragiczne losy dwóch par”.
„Tina Harnesk, tak jak jej bohaterowie, najwyraźniej dostała w spadku po przodkach dar opowiadania. Stworzyła nietuzinkową powieść pełną kontrastów: o odkrywaniu swoich korzeni i planowaniu przyszłości; o świecie surowym, ale opisanym soczystym, niepokornym językiem; szaloną, ale dotykającą poważnych spraw. Poczujcie bijącą z niej energię dzikiego potoku i ciepło, które mogłoby roztapiać północne śniegi”.
Natalia Kołaczek, Szwecjoblog.pl
„Ludzie, którzy sieją w śniegu to świetna powieść o dwóch pokoleniach naznaczonych doświadczeniami Saamów: starszym, które w dzieciństwie zostało przymusowo przesiedlone na Południe, oraz pokoleniu wnuków, które dorastało bez kontaktu z saamską kulturą”.
„Jak to możliwe, że jest to debiutancka powieść?! Wspaniale poprowadzona historia z barwną galerią postaci, wśród których prym wiedzie osiemdziesięciopięcioletnia Saamka. Tina Harnesk napisała wyjątkową, ciepłą, osobistą opowieść, która wciąga, urzeka i robi duże wrażenie”.
„To książka zabawna, smutna, słodko-gorzka i piękna. Z uroczą osiemdziesięciopięcioletnią bohaterką, której nie da się nie pokochać!”
Z uzasadnienia jury w konkursie na szwedzką książkę roku
„Język Tiny Harnesk jest nabrzmiały od liryzmu, ale przede wszystkim przepełniony humorem. Máriddja to niezapomniana postać; to jej głos nadaje tekstowi ton. Imponujący debiut”.