On, Adam, stary aktor – celebryta u schyłku dnia, zaciekle walczący o cichnące oklaski recytowaniem wierszy po szkołach i świetlicach. Kiedyś macho, który uszczęśliwił setki kobiet, teraz już „lew w zimie”. Ona, Helena, kobieta po przejściach, emerytowana nauczycielka, matka nieświadoma klęski, w cieniu ekspansywnej siostry. Pomiędzy Heleną a Adamem rozpętuje się pandemonium: biją pioruny, rozstępuje się ziemia, ukazuje się tęcza, spada wiosenny deszcz.
Świat zmienia się coraz szybciej i ludzie do niedawna traktowani jak starcy nie mają zamiaru odpuszczać. Jedyną wartością nieulegającą przedawnieniu, najbardziej poszukiwaną na świecie, jest miłość. Jako najlepiej sprzedający się towar jest wszędzie – w sztuce, mediach, handlu, marzeniach. Ci, nie tak dawno uważani za starych, teraz z postępem medycyny, zmianami obyczajowości i łatwością w dostępie do intensywnego życia, nie tylko stają się młodsi. Chcą więcej. Czują, że prawdziwą młodość zapewnia miłość.
Ceniony reżyser Radosław Piwowarski napisał opowieść o miłości i namiętności – dla tych, co swoje już przeżyli, ale są jeszcze głodni. Którym życie dało w kość, ale ich nie złamało. Powieść przywracającą nadzieję, że wszystko się może jeszcze zdarzyć i o wierze, że nigdy nie jest za późno.