Ciąg dalszy opowieści o pensjonacie na Mazurach.
„Jak mężczyzna mógł napisać tak pięknie i tak prawdziwie o rozpaczy i bólu kobiety? A że to mężczyzna, a nawet który, poznać od razu. Po wyjątkowym poczuciu humoru…” – Anna Dymna.
Dobre życie nie kończy się nigdy. Pierwszej zimy bez Krzysztofa w Siedlisku ciepło dają Mariannie tylko wspomnienia o nim. Odsuwa się od bliskich, żeby powrócić do szczęśliwych chwil, które przeżyła u jego boku. Krzysztof jest w nich żywy. A we wspomnieniach najintymniejszych – nawet bardzo. A wtedy nastaje wiosna… Tymczasem życie w Panistrudze płynie własnym – najpierw zimowo leniwym, a z czasem wiosenno burzliwym – nurtem.
To książka o utarcie. Ale łzy padają na jej karty częściej ze śmiechu niż ze wzruszenia.
O latach w Siedlisku opowiadał serial z Anną Dymną w roli Marianny, postaci wymyślonej przez Zofię Nasierowską, która opisała, jak tworzyła i prowadziła pensjonat przez najwybredniejszych gości wychwalany pod niebiosa. Słynna fotografka uchwyciła prawdziwie twarze swoich gości i sąsiadów. I odeszła. Zima w Siedlisku to rachunek z utraty wystawiony przez jej męża, Janusza Majewskiego, reżysera Siedliska.