„To biografia, na którą Cohen od dawna zasługiwał. Każda wcześniejsza książka o nim staje się praktycznie niepotrzebna„ – „Rolling Stone”.
Od blisko czterdziestu lat jednostajnym tonem wyśpiewuje melodie swojego życia, które ani przez chwilę nie było jednostajne.
Jeśli chcesz kochanka, dobrze wiesz
Podoba się kobietom i wielu się nie oparł. Były jego chłopięcą obsesją, inspirują go od początku kariery.
Proś o wszystko czego chcesz
Jako nastolatek z bogatej dzielnicy Montrealu dokonał wyborów na całe życie: wykuł na pamięć podręcznik hipnozy, nauczył się sześciu akordów od przypadkowo spotkanego hiszpańskiego gitarzysty i pokochał wiersze Federica Garcii Lorki.
Jeśli chcesz partnera, weź mą rękę
Jako skromny, nieśmiały, nierzucający się w oczy artysta unikał robienia kariery. A jednak – jako wyjątkowy poeta, pisarz, kompozytor i wykonawca – stał się jednym z najbardziej wpływowych twórców naszych czasów.
A jeżeli wolisz dać mi w szczękę
Rozdarty między tradycjami i kulturami, poszukiwał siebie w narkotykach, antydepresantach i alkoholu. Żyd z przekonania został buddyjskim mnichem, a jego narkotykiem stało się koncertowanie.
Jestem tu, jestem Twój
Sylvie Simmons – brytyjska dziennikarka muzyczna, pisarka i historyk muzyki rockowej, autorka biografii ikon światowej sceny muzycznej – potrafiła otworzyć skrytego rozmówcę, jakim jest Leonard Cohen. I tym razem – wyjątkowo – muzyk nie zdołał skryć się za uprzejmymi, ale wymijającymi odpowiedziami. Opowieść ta jest fenomenalnym portretem poety i pieśniarza na miarę jego talentu. W obszernej, bogato ilustrowanej fotografiami książce Autorka przedstawia drogę Cohena na światowe listy przebojów, twórczość owocującą najwyższymi nagrodami Kanady, wybory dotyczące życia duchowego i osobiste perypetie. Wspomnienia jego kobiet, przyjaciół, współpracowników i rozmowa z Cohenem tworzą niepowtarzalną opowieść.
Leonard Cohen urodził się w 1934 roku w Montrealu jako Leonard Norman Cohen, syn Mashy (Marshy) i Nathana Cohenów, w średniozamożnej żydowskiej rodzinie. Ojciec pochodził z Polski, a matka Leonarda, Masha Klonitsky, była córką talmudysty rabbiego Solomona Klonitsky-Kline, Żyda litewskiego pochodzenia.
Dzięki swojej rodzinie Leonard otrzymał solidną edukację na poziomie średnim i zaczął studia na anglojęzycznym McGill University w rodzinnym mieście. Choć był przeciętnym studentem, jeszcze w czasie studiów zdobył prestiżową nagrodę za osiągnięcia literackie. W maju 1956 roku wydał swój pierwszy tom poezji Let Us Compare Mythologies. Na następnych latach pisał i publikował poezję oraz wydał dwie powieści The Favorite Game w 1963 oraz Beautiful Losers w 1966 roku.
Leonard Cohen w wywiadach często powtarza, że zaczął śpiewać, gdyż trudno mu było wyżyć z pisania. Biografowie nieco inaczej przedstawiają jego życie w tamtym okresie. Honoraria literackie, rządowe granty oraz dochody z rodzinnego przedsiębiorstwa wystarczały na wygodne życie. Leonard Cohen w tym czasie dużo podróżował, prowadził intensywne życie towarzyskie i erotyczne. Lubił otaczać się pięknymi kobietami i, dopóki było to legalne, eksperymentował z LSD.
Choć nauczył się grać na gitarze w wieku trzynastu lat, a wcześniej zaczął pisać piosenki, początkowo traktował muzykę w sposób czysto rekreacyjny i nie zamierzał zostać piosenkarzem. Nigdy też nie był wybitnym instrumentalistą. Przypadkową sławę przyniosła mu piosenka Suzanne, której profesjonalną wersję nagrała folkowa piosenkarka Judy Collins. Utwór ten stał się radiowym przebojem roku 1965. Judy Collins wprowadziła Cohena w środowisko muzyki folk. Pierwszy publiczny występ Leonarda Cohena jako piosenkarza miał miejsce 30 kwietnia 1967 roku w Town Hall w Nowym Jorku, na koncercie charytatywnym na rzecz organizacji domagającej się zaprzestania prób z bronią jądrową (The Committee for a SANE Nuclear Policy). Judy Collins namówiła Cohena, by wystąpił z nią na Newport Folk Festtival w 1967. Wydany w tym samym roku album Songs of Leonard Cohen zawiera takie przeboje artysty jak: Suzanne, Sisters of Mercy, So Long, Marianne, Hey, That’s No Way to Say Goodbye. Album odniósł wielki sukces.
Przy akompaniamencie gitary akustycznej i niewielkiego, łagodnie grającego zespołu, Cohen śpiewał nieco monotonnym, lecz ciepłym barytonem swoje teksty, łączące religijne i interkulturowe aluzje z czarnym humorem. Trafił tym w gusta lewicujących, zapatrzonych w kulturę wschodu środowisk akademickich i literackich ówczesnej Ameryki. Kolejne płyty utwierdzały pozycję artysty. Przełomowym albumem Cohena był Death of a Ladies’ Man wydany w 1977 roku. W wyniku zastosowania spectorowskiej ściany dźwięku (określenie utworzone od nazwiska producenta Phila Spectora), muzyka z tego albumu stała się pełniejsza instrumentalnie lub – jak nieraz twierdzą krytycy, przesadnie barokowa. Obok ostrzej grającej sekcji rytmicznej, elektrycznych gitar i instrumentów klawiszowych aranżacje obejmowały także sekcję instrumentów smyczkowych. Album ten już na zawsze podniósł rolę innych niż gitara prowadząca instrumentów w twórczości Cohena. Płyta Recent Songs była powrotem do poprzedniej stylistyki, jednak bogactwo instrumentarium zostało zachowane. Na płycie Various Positions, pojawiły się syntezatory, aby na kolejnej – I’m Your Man – całkowicie zdominować instrumentarium. Trzy utwory z następnego albumu The Future zostały wykorzystane w filmie Urodzeni mordercy. Z tego okresu (1979–1994) pochodzą takie przeboje artysty jak The Guests, The Traitor, Hallelujah, Dance Me to the End of Love, I'm Your Man, Everybody Knows, Closing Time, The Future, czy Democracy.
Nadzwyczajną popularność zyskał Cohen w Polsce, gdzie w latach osiemdziesiątych był bardziej znany niż w rodzinnej Kanadzie. Było to zasługą popularyzatorskiej działalności Macieja Zembatego, jego (wspólnych z Maciejem Karpińskim) tłumaczeń tekstów piosenek i wykonań polskich coverów. Gdy w 1985 roku Leonard Cohen przyjechał na trasę koncertową do Polski, występował przy pełnej widowni w największych halach koncertowych: 19 marca w Hali Arena w Poznaniu, 20 marca w Hali Ludowej (obecna nazwa Hala Stulecia) we Wrocławiu, 21 marca w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu i 22 marca w Sali Kongresowej w Warszawie. Podczas pobytu w Polsce spotkał się z Lechem Wałęsą oraz wygłosił szereg prosolidarnościowych oświadczeń. Wskutek tych działań jego piosenki przez wiele miesięcy nie były emitowane w Polskim Radiu.
W latach 1994–1999 Cohen przebywał w Centrum Zen na Mount Baldy w okolicach Los Angeles. Wstawał o 2.30, przygotowywał posiłki dla swojego mistrza zen − rōshiego − potem medytował. W ciągu pięciu lat sam ocenił, że stał się innym człowiekiem. Rōshiemu poświęconych jest wiele wierszy z tomu Księga Tęsknoty.
Wówczas, po nieomal dziesięciu latach braku aktywności artystycznej, Cohen wydał album Ten New Songs. Najbardziej znane utwory z tego wydawnictwa to In My Secret Life, Alexandra Leaving oraz Boogie Street.
W 2003 roku otrzymał najwyższe odznaczenie kanadyjskie, przyznane mu za wybitny wkład w rozwój kanadyjskiej kultury.
W 2005 roku okazało się, że artysta został pozbawiony środków na funduszu emerytalnym. Jego była przyjaciółka, jednocześnie menedżerka, Kelley Lynch sprzeniewierzyła ponad 5 milionów dolarów, zostawiając jedynie 150 tysięcy. Suma ta nie wystarczała artyście nawet na opłacenie należnych podatków. W marcu 2006 Cohen wygrał sprawę sądową z byłą menedżerką, uzyskując sądowy nakaz zwrotu dziewięciu milionów dolarów, jednak możliwość faktycznego odzyskania utraconych funduszy jest mało prawdopodobna. To spowodowało zakończony powodzeniem powrót na trasy koncertowe.
W 2006 roku Cohen został uhonorowany członkostwem w Canadian Songwriters Hall of Fame.
24 listopada 2006 roku do polskich kin wszedł film dokumentalny Leonard Cohen. I’m Your Man, w którym o wpływie Cohena na swoją twórczość mówią m.in. Bono, muzycy zespołu U2 oraz Nick Cave. Sam Leonard Cohen opowiada o swoim życiu i marzeniach.
Wywiad Doroty Koman z Sylvie Simmons - przekład Magadalena Bugajska